Piotr Gralak
O sobie
Mogę powiedzieć, że w Szarży i w Popówku jestem od zawsze, a konkretnie od jesieni 1983 r. kiedy to wraz z kilkoma innymi osobami wprowadzaliśmy do „nowej” stajni KJ SGPiS pierwsze konie, idące rajdem z bazy letniej w Przekopie nad Bugiem, gdzie 2 miesiące wcześniej rozpocząłem swoja przygodę z końmi.
Jestem też ostatnim (a twierdzą, że dinozaury wygineły), nadal aktywnym w Szarży, członkiem 5-osobowej grupy inicjatywnej, która w 1985 r. przygotowała i zwołała zebranie założycielskie Stowarzyszenia i opracowała jego pierwszy statut.
W międzyczasie była jeszcze pierwsza grupa skokowa w Popówku i pierwsze starty na zawodach w okolicznych klubach, do których dojeżdżaliśmy wtedy wierzchem, bo koniowóz był w połowie lat 80-tych unikatem dostępnym tylko na specjalne okazje.
Zanim na wiosnę 1986 r. rozpocząłem swoje dyżury instruktorskie (zawsze w soboty rano) przez 2,5 roku byłem wirtuozem stajennej miotły czyli wachmistrzem w Popówku oraz członkiem zarządów KJ SGPiS i później SJ Szarża.
Moja pasja jeździecka trwa od ponad 41 lat i obecnie staram się nią zarazić moje dzieci, a czasami też dzieci niektórych moich kursantów, którzy byli kursantami jak sami byli dziećmi.
Nie będę tu pisał o równowadze, dogadywaniu się z koniem, zostawiam te szlachetne wyznania i chuchanie w końskie chrapki, równie szlachetnym koleżankom. Ja po prostu lubię męską jazdę i wcielanie w życie naszego szarżowego sloganu zaczerpniętego z piosenki Malowani – „nauczymy Was galopem lecieć”
Jeśli lubicie lub zamierzacie polubić jazdy terenowe zapraszam w soboty na 8:00.
Nie zabraknie galopów, skoków przez kłody w lesie, slalomów pomiędzy drzewami itp., czyli kwintesencji udanych terenów.